W bólach prób i błędów, przyszywania i prucia "urodziła" się lala w stylu waldorfskim. Jeszcze nie całkiem skończona, bo brakuje jej czuprynki, ale tak strasznie jestem z niej dumna, że postanowiłam zaprezentować ją natychmiast :)
Lala uszyta jest z miękkiej dzininki i ma ruchome rączki oraz nóżki.
Jest wielkości noworodka więc garderobę z powodzeniem może nosić w tym rozmiarze :)
Wyraz buzi nadaje malutki nosek i ciemne oczka.
Lalę zgłaszam na 39 Twórczy Weekedn u Titani!